Mabel My Mind's Eye - wiosenny chłopczyk

Dziś chciałabym Wam zaprezentować wiosennego scrapa ze ślicznym wiosennym chłopczykiem. Na zdjęciu wykonanym prawie rok temu mój ukochany chrześniak Kubuś z buzią pełną czekolady, a wokół niego głównie przepiękna kolekcja Stella&Rose Mabel :)

Tłem pracy jest piękny ozdobnie wykończony papier Love Brocade Die-cut, który sam w sobie jest dość wzorzysty i dlatego niektóre dodatki mogą na nim lekko ginąć. Dodałam do niego zatem kawałek jasnej strony papieru Joy Crocheted, który rozjaśnił całość, a przy okazji pięknie uwypuklił koła wycinane dziurkaczem ozdobnym z różnych papierów z tej kolekcji.

Dodatkowe ozdobniki to bałaganiarskie przeszycia, kropelki Glossy Accents, cudowne kwiatki Prima Country Elegance (zwróćcie uwagę jak ładnie turkusowy kolor komponuje się brązem i pomarańczem!), ćwieki i naklejki z kolekcji Stella&Rose Mabel oraz listki wycinane dziurkaczem Marthy Stewart.

Papiery z tej kolekcji oprócz pięknych wzorów i nasyconych kolorów mają też delikatną fakturę, która dodaje im niesamowitego uroku - widać to zwłaszcza na zbliżeniach. Do napisania na maszynie króciutkiego opisu zdjęcia użyłam papieru wizytówkowego w kolorze ecru - jego faktura świetnie współgra z fakturą tych pięknych scrapowych papierów. 

Wykorzystałam również alfabet Expressions Cushies - uwielbiam jego duże litery wykonane z wypukłej mięciutkiej gąbeczki - są piękną ozdobą dużych scrapów, a jednocześnie nadają pracy przestrzenności, którą ja osobiście bardzo lubię :) 

Oczywiście nie mogło zabraknąć odrobiny brokatu tu i ówdzie, a że akurat miałam pod ręką pomarańczowy sznurek... wykorzystałam go do zawiązania ozdobnych kokardek - to kolejny przestrzenny element tej pracy, a jednocześnie surowość sznurka pasowała mi do chłopięcej pracy dużo bardziej niż ozdobne wstążeczki czy tasiemki.

Jak wiecie uwielbiam eksperymenty i kontrasty - stąd te dziwaczne połączenia - ćwieki z perłami i ćwieki śrubki, brokatowe kropeczki i czarne kropki namalowane zwykłym czarnym cienkopisem, regularne kształty i całkowicie freestyle'owe przeszycia na maszynie :) Najważniejsze jednak, że efekt końcowy dla mnie jest spójny i przyjemny dla oka, a Kubusiowi (który niedawno skończył 6 lat i już uwielbia zbierać małe kolorowe karteczki, więc za parę lat będzie scrapowym ekspertem) również się podoba.

Anai

A oto produkty użyte przez Anai: