Blog sklepu scrapbookingowego SCRAPKI.PL

środa, 16 października 2013

Delight in the little things


Pewnie niektórzy z Was wiedzą, że jestem fanką nasyconych kolorów. Lubię te wszystkie wibrujące głębokie róże, turkusy, fiolety :) A jednak od czasu do czasu zupełnie z zaskoczenia odzywa się we mnie też taka bardziej romantyczna natura.
I na przykład sięgam po kolekcję "Delight" firmy Prima.

Nie zrozumcie mnie źle - to śliczna kolekcja. Jestem pewna, że wielu z Was przypadła do gustu, bo wspaniale się nadaje do wszelkich "starociowych" prac. Tyle, że ja nie jestem fanką starociowych prac :) Nie dla mnie też te romantyczne bukiety róż, aniołki, retro-panienki, filiżanki z herbatą :) Naprawdę słabo odnajduję się w tej stylistyce.
A jednak jest coś w tej kolekcji co potrafi mnie zachwycić - kolory. Lekko wypłowiałe, blade, różowo-beżowe. Odwrotność tego, w czym gustuję zazwyczaj, ale jednak piękne, pełne wdzięku, eleganckie i stylowe.


Kilka dni temu miałam przyjemność spędzić kilka godzin na gdyńskiej plaży robiąc zdjęcia. Przy okazji i mnie uwieczniono na kilku zdjęciach, a że to jedno wybrane do scrapa jest w takiej ciepło-brązowawej retro kolorystyce, to idealnie nadało mi się do romantycznej kolekcji.


Kompozycja jest dość prosta, a do jej stworzenia użyłam przede wszystkim ozdobnych pasków z papieru "Decorative". Lubię takie papiery typu kilka w jednym :) Wycięte paski pozwalają łatwo urozmaicić pracę różnymi motywami z kolekcji.
Po raz pierwszy wykorzystałam tu dodatki z naturalnej kory. Kupiłam je głównie z ciekawości, ale muszę przyznać, że mają w sobie dużo uroku - przede wszystkim dlatego, że każda jest nieco inna i różnią się także grubością :)
Naturalna kora, to coś co bardzo pasuje według mnie do zdjęcia z plaży. Wiatr, piasek, woda, kora - sama natura :)


Wykorzystałam także grube tekturowe naklejki z jednej ze starszych kolekcji Primy. I tu znów wychodzi moja miłość do wszelkiego rodzaju dodatków - kupuję naklejki, chipboardy, ćwieki i prawie nigdy nie zużywam ich w całości od razu. Zwykle wykorzystuję je stopniowo przez lata ;) Bardzo często przydają się bowiem w najmniej oczekiwanym momencie :D


Jak się Wam podoba taka delikatna, wypłowiała wersja anaiowego scrapowania?
Ja muszę przyznać, że choć pracując nad tym scrapem musiałam się bardzo powstrzymywać, żeby go jakoś nie "urozmaicić" dodatkiem fuksji czy turkusu, to jednak całkiem jestem zadowolona z wyniku. Gdy patrzę na tego scrapa, to czuję się jakoś tak... nostalgicznie :)
Pozdrawiam
Anai

A oto moja lista materiałów:

3 komentarze:

Daria pisze...

Cudna praca, kompozycja, kolory, wszystko i śliczne zdjęcie, bardzo nastrojowa, nie mogę się napatrzeć...

Kasia Bogatko pisze...

Przepiękna, nastrojowa praca, mnie zachwyciły te kropeczki zrobione perełkami w płynie :)

Zanka pisze...

Absolutnie idealna praca, uwielbiam do niej wracac, tak sobie popatrzec...

Prześlij komentarz

Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)