Blog sklepu scrapbookingowego SCRAPKI.PL

piątek, 23 września 2016

Kwiatki własnej produkcji - kurs Nats

Hej!
Dzisiaj przyszła pora na kolejny mój kurs. Będzie on jednak trochę inny od tych poprzednich bo nie dość, że zrobiłam coś zupełnie odmiennego stylem, to jeszcze wykorzystałam do tego celu rzeczy, które znalazłam w czeluściach szuflady.
Zacznijmy jednak od małego wprowadzenia co, jak i dlaczego. Otóż jakiś czas temu kupiłam w jakimś sklepie piękne maleńkie kwiatuszki nadające się idealnie do wypełnienia kompozycji kwiatowych. Jak można się domyślić, moje zapasy dość szybko się wyczerpały a produkt został ze
sklepu wycofany. Długo jeszcze potem przeszukiwałam internet w poszukiwaniu odpowiednika owych kwiatów, oczywiście z marnym skutkiem.
Aż do czasu gdy pewnego dnia przeglądając swoje zasoby lakierów do paznokci zobaczyłam niezbyt lubiany przeze mnie żółty odcień kupiony kiedyś na promocji w pewnej drogerii (nielubiany bo miał być pastelowy a wcale taki nie był po wyschnięciu). Szybko znalazłam więc inne rzeczy, które potencjalnie mogłyby się przydać i postanowiłam zrobić własną wersję moich ulubionych kwiatów. :)
Dzisiaj, wierząc że i Wam ta wiedza może się przydać, pokażę jak je wykonać. A potrzebne nam do tego będą:


  • pręciki do kwiatów
  • papier śniadaniowy lub inny cienki papier
  • żółty lakier do paznokci
  • wykrojnik/dziurkacz - koło z falbanką (ostatecznie kształt możecie wyciąć również ręcznie lub za pomocą nożyczek ozdobnych)
  • igła
  • klej
  • matowy top coat - opcjonalnie, ja stwierdziłam, że matowe pręciki będą wyglądały nie tylko ładniej, ale też i bardziej naturalnie
OK. Jeśli przygotowaliście wszystkie potrzebne materiały najwyższy czas wziąć się do roboty.
 

1. Pomaluj pręciki żółtym lakierem - najprościej jest je po prostu zanurzyć w buteleczce i przytrzymać je nad nią na moment aż do ścieknięcia nadmiaru.
  

2.  Pozostaw pręciki do wyschnięcia - do umocowania ich na konstrukcji składającej się ze szklanki i patyka szaszłykowego użyłam mini klipsów biurowych.

3. Jeśli wybierzecie opcję z matowym topem, to właśnie po wyschnięciu żółtego lakieru jest ten moment, kiedy możecie zanurzyć w nim pręciki i pozostawić do wyschnięcia.
 

4. Czas zabrać się za płatki. Wycinam więc wykrojnikiem koła z falbanką z papieru śniadaniowego. Jest on na tyle cienki, że spokojnie możecie wycinać w kilku warstwach na raz.
 

5. Po wycięciu każde pojedyncze koło składam na cztery części aby wyznaczyć środek, w który następnie wbijam igłę i na niej roluję w palcach całość tworząc "kielich" kwiatu.
 

6. Gdy pręciki są już suche a koła uformowane, w każdy powstały "kielich" wkładam pręcik, roluję go jeszcze raz aby jeszcze lepiej go uformować, a gdy jestem już zadowolona z efektu rozwijam "kielich" aby dodać kropelkę kleju i powtarzam czynność z rolowaniem jeszcze raz aby nadać mojemu kwiatu ostateczny kształt.
 

I tak! To już koniec. Prawda, że łatwe?
Zobaczcie teraz do czego można takie maleństwa wykorzystać. :)
 

Ja - jak to ja - spragniona spróbowania czegoś nowego oczywiście nie mogłam się oprzeć i zrobiłam mój pierwszy w życiu lodówkowiec!
Jako bazy posłużył mi jeden z papierów Simple Stories z kolekcji "Sn@p Basics" oraz różowa karta A6 Galerii Papieru.
 


Oczywiście nie mogło zabraknąć kwiatów! Te z Wild Orchid Crafts już dawno skradły moje serce - o tym już chyba dawno wiecie. Świetnie komponują się one z moimi maleństwami. :) Aby nie było zbyt pusto dołożyłam jeszcze biały sznurek i serwetkę Doodlebug Designs.
 

Główny element kompozycji stanowi jednak cudowna tekturka ze Scrapińca.
 

Do idealnie zgranej całości czegoś mi brakowało więc pod bloczkiem z wkładem (który można spokojnie wyjąć lub wymienić na nowy gdy się skończy dzięki szaremu paskowi papieru, który go przytrzymuje) umieściłam naklejkę Simple Stories z kolekcji "Carpe Diem", a na każdej stronie wkładu umieściłam odbitkę z rolowanego stempla Dear Lizzy.
Mam nadzieję, że kurs Wam się spodobał i gdy zabraknie Wam maleńkich kwiatów powrócicie do niego. :)
Buziaki! :*
Nats

Wykorzystane produkty:

6 komentarzy:

GosiaMachynia pisze...

Super !!!

Marta Martushkowo pisze...

Cudowne, cudowne, cudowne! ❤ Kwiatki są urocze, a lodówkowiec śliczny :)

Dicappo pisze...

Świetne są!!! Jakbyś nie napisała, że sama je robisz to spytałabym gdzie je kupujesz, bo wyglądają jak sklepowe.

Unknown pisze...

Mam pytanko. Jaka jest średnica twoich kół?

Natalia Radwańska pisze...

Dziękuję dziewczyny! :* Średnica tego koła to 3 cm. ;)

Magda Łuczak Art pisze...

Kurs - rewelacja!

Prześlij komentarz

Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)