Inspiracje kolorystyczne przychodzą czasami nieoczekiwanie i z zupełnie nietradycyjnych źródeł. Tym razem w moje ręce wpadła przypadkowo metka od niedawno zakupionej bluzki...coś w głowie zrobiło "pyk", a potem w zasadzie wszystko wydarzyło się samo.
papiery 7 Gypsies z serii Paddington, wspomagane przez nowe holtzowe taśmy (zestaw Marketplace), garść kwiatków i oczywiście całkiem pokaźną górkę śmieci z mojej kolekcji. Maski, których używam nałogowo, połączone z czarnym tuszem Distress pomogły mi stworzyć tło scrapka, a maszyna do szycia dodała pracy kilka dość efektownych linii.
Kolory to nic innego jak spraye wodne, które można wykonać samodzielnie np. z reinkerów firmy Ranger, pomieszanych z wodą i odrobiną pyłku Perfect Pearls - rozpylonych na pracy przy użyciu Mini Mistera.
Jedna inspiracja - a tyle zabawy! Polecam takie kolorystyczne eksperymenty i serdecznie pozdrawiam!
Finn
A oto produkty, których użyła Finn - kliknięcie na obrazek przenosi do sklepu:
8 komentarzy:
lubię również i tę delikatną stronę twórczości Finn. Piękny scrap z bardzo mądrym przesłaniem :)
niesamowita praca...przepieknie dobrane i dopasowane dodatki. Biel z czernia tworza taki niesamowity klimat przeciwienstw i pieknie sie odbijaja od zlota w dodatkach. super.
parę dni temu kupiłam spodnie z taką metką i też jakoś mi zaświtało, że do scrapa się przyda... nawet starsza córcia chciała mi ją zabrać... :)
Śliczna praca, no i te dodatki! Cudeńka
Bosssko...
Nie mogę wejść do sklepu, strona się nie otwiera...
Aha, używam Mozilli.
Justyno - to wina przeglądarki. Skontaktuj się ze mną mailowo, proszę.
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)