Pamiętacie czasy, kiedy zdjęcia robiło się aparatem analogowym? Wzięło mnie na sentymenty, bo przy okazji zbliżającego się dnia mamy wygrzebałam zdjęcie, które ma ponad 30 lat. Bardzo je lubię, a ponieważ negatyw gdzieś zaginął, postanowiłam je utrwalić. Najprostszym rozwiązaniem byłoby po prostu skanowanie, ale dusza scraperki dała o sobie znać, więc najpierw zrobiłam kolorową oprawę, a potem cyknęłam fotę całości. :)
Dodatki dobrałam w kolorach kolekcji „Graphic Loop” Color Conspiracy oraz "Lady Bird" Primy.
Trochę gesso, kilka chlapnięć i stemplowania. Podkleiłam naderwane rogi, przepisałam podpis, który był z tyłu zdjęcia, dodałam tytuł i scrap gotowy.
Pozdrawiam serdecznie,
Ulietta
Dziękujemy Wam za powiększającą się z każdym postem kolekcję "mamowych" prac. Czekamy na kolejne i czekają nasze nagrody :) Poniżej możliwość wklejania linków przez inlinkz.
2 komentarze:
Czy praca ma byc z uzyciem Waszych materialow?
Nie, to nie jest żaden warunek :)
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)