Żeby nieco odejść od tematyki ślubnej - choć to faktycznie szczyt sezonu i do pokazania mam kilka rzeczy ;-)) - na dzisiejszy post proponuję chłopięcy layout w niesamowitej palecie kolorystycznej ;-)
Żartuję oczywiście, paleta jak paleta, niesamowita jest głównie dla mnie, bo żółtego unikam jak ognia, a tu się okazało, że cudna ściana z nowej kolekcji Mintayowej, Lovely Day, jest bardziej żółta niż na zdjęciu ;-) Cóż robić, postawiona pod ścianą ;-)) zdecydowałam się połączyć ją z różem i bielą i jakoś z tego wybrnąć. Ze ścinków papierów z kolekcji Celebrations i Birdsong wycięłam tagi i panele pod zdjęcie i uzupełniłam je kwiatami i tekturowymi naklejkami Primy:
Delikatnym akcentem jest Miszmaszowy zegar:
Jako część tytułu posłużyły urocze akrylowe naklejki Heidi Swapp dla American Crafts. Znalazło się też miejsce dla foliowego motyla z arkuszu Kaisercraft - serdecznie polecam, cena na pierwszy rzut oka wydaje się wysoka, ale motyli jest aż 33, a to duuuużo projektów ;-)
Nie jest tak źle, prawda? Ja w każdym razie jestem zadowolona, że okiełznałam ten żółty! :-)
A oto, czego użyłam:
Do zobaczenia wkrótce!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)