Moje dzisiejsze LO pokazuje, że dostosować do własnych potrzeb można prawie wszystko :) Przeszukując czeluście mojego scrapcornera odkryłam całkiem zapomniany papier z kolekcji z roku 2008, który sobie leżał i nie potrafiłam dla niego znaleźć żadnego zastosowania. Poniekąd pasował mi trochę kolorystycznie do tego pięknego zdjęcia, na którym moja córeczka bawi się wkładając długopisy do pojemniczka, a następnie je wyjmując - i tak w nieskończoność. Dawno temu odłożyłam je sobie do zescrapowania, ale jakoś nic mi do niego nie pasowało. I ten papier też nie do końca, ale od czego mamy media :)
Używając mini misterów, pomieszałam tusze distress z wodą i preparatem Perfect Pearls, wyjęłam moją ulubioną maskę Tima Holtza i przystąpiłam do dzieła. Dostosowałam tło do własnych potrzeb.
Kwiaty, które widzicie na scrapie, zostały wycięte wykrojnikiem Tattered Florals na maszynce Big Shot i także popsikany kolorowymi sprayami, które służyły mi do "poprawienia" tła. Fantastycznie pracuje mi się też z przezroczystymi elementami Peek-A-Boo z kolekcji Hoopla firmy Glitz. Tutaj użyłam baloników oraz zielonej rameczki.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak dokładnie wyglądał cały proces użycia mediów na powyższym LO - zapraszam na portal Polki Scrapują. Dziś opublikowałam pełen kurs użycia masek, distressów i Perfect Pearls - oczywiście mojego autorstwa.
Jeśli chcecie zobaczyć, jak dokładnie wyglądał cały proces użycia mediów na powyższym LO - zapraszam na portal Polki Scrapują. Dziś opublikowałam pełen kurs użycia masek, distressów i Perfect Pearls - oczywiście mojego autorstwa.
Pozdrawiam ciepło w ten wietrzny i nieprzyjemny dzień.
Tusia
A oto użyte materiały (kliknięcie przenosi do sklepu):
5 komentarzy:
Jedno słowo nasuwa mi się na myśl: CUDO!!! :)
Pozdrawiam serdecznie :)
świetny, świetny scrap!
oj ale ten mi sie podoba,podoba bardzo:)
Wspaniały !!!
Przeuroczy!
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)