Wyjątkowe chwile należy uwieczniać na zdjęciach i pielęgnować we
wspomnieniach. Aby to połączyć przygotowałam coś na kształt mini-albumu z
wakacyjnego pobytu u Guriany w niesamowitym towarzystwie. Chciałam, by
mój album był w palecie kolorystycznej pełnej nasyconych granatów i
niebieskości, gdyż to właśnie na punkcie tych kolorów mam ostatnio fioła
:) Pomogły mi w tym preparaty Tattered Angels.
Podstawą i inspiracją tej pracy jest najnowsza kolekcja Teresy Collins "Now&Then" pełna stonowanych barw i ujmujących wzorów. Scrapuje
się dosłownie sama i można z niej wyczarować piękne prace w każdym
stylu.
Jako bazę wykorzystałam gotowe materiałowe i usztywnione wkłady do
albumu Prima, ponieważ nie lubię sama przygotowywać i docinać kart. W
sklepie znajdziecie duży wybór gotowych baz, które bardzo ułatwią Wam
pracę i pozwolą skupić się na tym co najważniejsze.
Czekoczyna
A oto użyte produkty:
2 komentarze:
love this !
Uwielbiam albumy- ten jest po prostu zachwycający. Zapraszam też do obejrzenia moich: http://jadwiga-sercemtworzone.blogspot.com/2012/10/mini-album-na-zdjecia-sprzed-lat-do-110.html
Pozdrawiam cieplutko :)
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)