Pastele to jest to, co lubię najbardziej, dlatego przyznam, że na początku przerażała mnie mnogość wzorów i kolorów, jakie występują w kolekcji "Yes, Please", która niedawno zagościła na półkach sklepu. Okazało się jednak, wbrew moim obawom, że i te papiery można dostosować do preferencji miłośniczek jaśniejszych barw. Wierzcie albo i nie, ale mój dzisiejszy LO wykonany jest prawie wyłącznie z tej mega kolorowej kolekcji :) Jak widać, ma ona w sobie także kilka delikatniejszych barw. Róż i szarości są moimi zdecydowanymi faworytami.
W te kolorki idealnie wpasowało się zdjęcie moich chłopaków zrobione kilka lat temu. Powstał męski scrap w różu i szarościach :)
W te kolorki idealnie wpasowało się zdjęcie moich chłopaków zrobione kilka lat temu. Powstał męski scrap w różu i szarościach :)
Moimi ogromnymi sprzymierzeńcami w powstawaniu tego scrapa okazały się arkusze "Currently" i "Share". Większość moich dodatków jest wycięta właśnie z nich.
Niektóre są wycięte w całości, inne porozcinane, jeszcze z innych wycięłam poszczególne elementy, np. aparat fotograficzny.
Jedynym kawałkiem papieru pochodzącym z innej kolekcji jest fragment z tekstem pochodzący z arkusza "Damask" z kolekcji "Stationery Noted" Teresy Collins.
Przyznam, że miałam ogromną frajdę, układając i przykładając poszczególne kawałki tej kolekcji do siebie. Z czystym sumieniem polecam Wam papiery i dodatki "Yes, Please" - zarówno miłośniczkom jaskrawych barw, jak i pasteli :)
Pozdrawiam
Betik
A materiały, których użyłam, znajdziecie w sklepie scrapki.pl:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)