Art journal z "Illumination"

 

Zapewne już wiecie, że lubię prowadzić art journale. Mam ich kilka. Nigdy żadnego nie dokończyłam, korzystam z nich nieregularnie, ale uważam, że to naprawdę świetny sposób na wyrzucenie z siebie emocji, na wypróbowanie nowych produktów czy technik ;)
Ostatnio postanowiłam przygotować sobie nowy art journalowy album. Tym razem całkowicie od zera - przycięłam kartki do formatu A5, przygotowałam okładki z grubej tektury, ozdobiłam, a całość połączyłam za pomocą ozdobnych sznurków. Jeśli kiedykolwiek prowadziliście art journal, to zapewne wiecie, jak bardzo potrafią się one rozrastać ;) Wszelkie rozwiązania typu sprężyna czy metalowe kółka sprawdzają się tylko do pewnej grubości. Dzięki wiązaniu sznurkami będę mogła w razie potrzeby zwiększyć grubość albumu.

Do ozdobienia okładki użyłam oczywiście mojej aktualnie ulubionej kolekcji :) "Illumination" mimo swych geometrycznych pastelowych wzorów - świetnie łączy się także z mediami. Zwłaszcza po dodaniu elementów z ciemnych stron. Projektując ją myślałam właśnie o takim uniwersalnym wykorzystaniu i równowadze między jasnymi i ciemnymi stronami. Jeśli lubicie tego typu rozwiązania, przypadnie Wam również na pewno do gustu druga odsłona kolekcji "Chalk Studio" MME, którą możecie teraz znaleźć w naszym sklepie.

Uwielbiam eksperymentować, łączyć, mieszać. Mamy tu więc typowo scrapowe dodatki, stemple, media, a nawet garść metalowych dodatków.

Wewnątrz albumu przygotowałam sobie też specjalną skrytkę/kopertę na przechowywanie jakichś drobnych elementów, cytatów, które lubię wykorzystywać czy skrawków papieru.

Jak się Wam podoba taki całkowicie niepowtarzalny art journal? I przede wszystkim - czy podoba się Wam kolekcja "Illumination" w takiej mocno mediowej odsłonie?

Pozdrawiam

Anai

A poniżej lista materiałów - jeśli nie znajdziecie czegoś w sklepie, pamiętajcie o opcji Przedsprzedaży :)