Perfect Moments

Witajcie kochani :)

Dziś mam dla Was niewielką lekko mediową rameczkę, którą wykonałam na panelu malarskim.

Bardzo lubię pracować na takiej bazie i tworzyć prace będące połączeniem dwóch dziedzin, które bardzo kocham - mediowania i scrapbookingu :)

Pracę zaczęłam od przygotowania mediowego tła - z pomocą przyszły mi błyszczące mgiełki, kredowe tusze Chalk Edgers, maski Tima Holtza i... sztuczny śnieg :) Zaczynam żałować, że nie kupiłam go zimą więcej, bo naprawdę stał się moją ulubioną pastą strukturalną ;)

Następnie na mediowym tle zaczęłam układać przestrzenną kompozycję składającą się z wielu małych ułożonych warstwowo elementów.

Moja rameczka ma delikatne, pastelowe kolory, a ponieważ jednym z moich ostatnich postanowień jest wykorzystywanie starszych papierów z mojego niebezpiecznie rozrastającego się zapasu... sięgnęłam po jedną ze starszych kolekcji Primy. Oczywiście nie mogłam się też powstrzymać i dodałam nieco ciemniejszych akcentów z kolekcji "Illumination" :) 

Rameczka jest utrwaleniem wspomnień z bardzo fajnego dnia, a zdjęcie zostało zrobione na naszym scrapkowym stoisku na Craft-Wawie :)

Tego typu ramki to fajna alternatywa dla scrapów - mogą być mniejsze lub większe i łatwiej je wyeksponować w pomieszczeniu - wystarczy postawić je na półce :D

Jak możecie zobaczyć - wykorzystałam sporo dodatków - chipboardy, die-cuty, elementy wycięte dziurkaczem i wykrojnikiem, badzik, ozdobny spinacz... Uwielbiam tego typu dodatki właśnie dlatego, że dają się wykorzystać w wielu różnych pracach i dodają pracy bardzo oryginalnego charakteru.

A oto lista materiałów, które wykorzystałam: