Poniższa praca powstała w ramach pokazu na zlocie, a dziś pokażę Wam końcowy efekt.
W
tle jest stara karta z książki oraz taśma washi, na które nałożyłam
gesso. Następnie miejscowo nałożyłam delikatną łososiową mgiełkę Lindy's Stamp Gang,
dodałam też akcenty wykonane oliwkową mgiełką. Mgiełki pięknie się mienią, to
zasługa sposobu, w jaki przygotowujemy mgiełkę - dużo perłowego proszku
osiada na pracy i daje niesamowity efekt.
Na podłoże przygotowane za pomocą mgiełek nałożyłam gesso przez maskę Tima Holtza, również miejscowo.
Przybiłam stemple za pomocą czarnego tuszu i kilka kolorowych akcentów.
Dodałam też postacie, zaś na pokazie można było dowiedzieć się, w jaki sposób wydobywam je z tła.
Dodałam napis z zestawu naklejek z kolekcji "Nature Walk" - i oto jest, wpis, który powstał w Warszawie, i który doszlifowałam już w domu.
Dziękuję
wszystkim, którzy zechcieli popatrzeć, jak tworzę. Dziękuję za
wszystkie pytania i za dociekliwość oraz dziękuję Karolinie
Czajkowskiej, że została ze mną do samego końca pokazu i znalazła chwilę
na rozmowę :)
Pozdrawiam
JaMajka
Użyte produkty:
2 komentarze:
Wspaniały wpis, jak zawsze piękne kolory.
Ło matulu, tego się nie spodziewałam :D To ja dziękuję za super pokaz i obiecuję wkrótce pochwalić się swoimi art journalowymi próbami... Super było Cię poznać i podpatrzeć na żywo! A doszlifowanie domowe pierwsza klasa ;D
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)