Witajcie :)
Dziś chciałabym podzielić się z Wami stroną z mojego art-journala. Pisałam już jakiś czas temu, że zakochałam się totalnie w "Creative Journal" Rangera. Miłość trwa, a journal zapełnia się kolejnymi wpisami :)
Już jutro w scrapkach zaczyna się nowa przedsprzedaż, a ja już wiem, że tym razem skuszę się na mniejszą wersję, którą można łatwo zabrać do torebki :D
Dziś chciałabym podzielić się z Wami stroną z mojego art-journala. Pisałam już jakiś czas temu, że zakochałam się totalnie w "Creative Journal" Rangera. Miłość trwa, a journal zapełnia się kolejnymi wpisami :)
Już jutro w scrapkach zaczyna się nowa przedsprzedaż, a ja już wiem, że tym razem skuszę się na mniejszą wersję, którą można łatwo zabrać do torebki :D
Do stworzenia tej strony zainspirowały mnie papiery z ostatniej kolekcji Maja Design "Summer Crush". Są tak urocze! Delikatne błękity i róże - jak zawsze w najwspanialszej jakości :) Zachwycił mnie zwłaszcza papier "Snapshots" pełen cudnych obrazków w stylistyce retro :) Wszystkie obrazki są cudne, ale ten jeden po prostu do mnie mówił i idealnie pasował do mojego nastroju :)
Pomysł na tę stronę był tak naprawdę bardzo prosty. To właśnie jeden z uroków art journalowania - nie ma żadnych zasad, żadnych wytycznych, żadnych narzuconych technik.
Zaczęłam od zapisania strony ręcznym pismem (stalówka, obsadka i tusz - jest w tym coś naprawdę eleganckiego!) po to tylko, żeby za chwilę pokryć częściowo stronę gęstym białym gesso :) Gdy gesso wyschło zabawiłam się trochę mgiełkami. Następnie dodałam więcej gesso - za pomocą pędzla silikonowego i kuchennej gąbki, która pozwala uzyskać ładną delikatną teksturę :)
Kolejnym krokiem było dodanie skrawków papieru, wyciętego obrazka i wycinków z gazet. Brzegi obrysowałam miękkim ołówkiem, roztarłam palcem, żeby stworzyć ładne cieniowanie, a miejscami dodałam też mocniejsze akcenty za pomocą Big Stampers Brush.
Ostatni etap, to kółka - odrysowane ołówkiem od maski, a następnie wypełnione płynnym tuszem Dylusions lekko rozcieńczonym wodą. Uwielbiam te tusze - mają przecudnie intensywne kolory i właściwości farb akwarelowych. Jeśli jeszcze ich nie próbowaliście - zapewniam, że naprawdę warto :)
I oto jest :) Strona pełna lekkości, powietrza i marzeń :)
Spróbujcie! Art-journal to naprawdę świetna zabawa.
pozdrawiam
Anai
Wykorzystane produkty:
1 komentarz:
Super! Taki......przyjemny :-)
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)