Lubię przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia. Przeważnie nie mam
zbyt wiele czasu, żeby zrealizować wszystko, co chciałabym zrealizować,
ale czasem mi się udaje zrobić choćby coś małego.
W tym roku jest to mały zimowy domek w formie zawieszki na drzwi. Zrobiłam go całkowicie od podstaw z kawałka birmaty.
Jak w każdym domu, tak i tu wejścia strzeże dzwonek. A nawet dwa ;) Pięknie dźwięczą!
Na ten świąteczny czas na drzwiach mojego domu zawsze zawieszam ogromny
wianek bożonarodzeniowy. I w tym małym domku nie mogło go zabraknąć.
Ozdobiłam go sznurkiem, gałązkami, ostrokrzewem i posadziłam na nim dwa
gile (takie ptaszki ;) ).
Choinka i białe piórko to takie małe zimowe dodatki do całości.
A ponieważ jest to domek zimowy, to ośnieżyłam go tu i ówdzie, używając
do tego mojego nowego odkrycia: farby akrylowej Dylusions. Ja raczej nie
używam mediów w swoich pracach, choć bardzo mi się podobają na pracach
innych osób. Ale już od dawna szukałam czegoś białego, czym będę mogła
rozjaśnić swoje prace nie tylko zimowe, także te w stylu shabby chic. I
wreszcie znalazłam to, czego szukałam! Ta farba to strzał w dziesiątkę!
Gorąco polecam!
Pozdrawiam przedświątecznie!
Magda - mamajudo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)