Hej kochani :)
Nie wiem jak u Was, ale w Gdańsku wiosna nas naprawdę nie rozpieszcza w tym roku. Wciąż mam wrażenie, że jest listopad :/ Moje serce już bardzo bardzo wyrywa się do lata i ciepłych dni. A że miałam w ostatni weekend potrzebę stworzenia sobie czegoś pozytywnego i motywującego - wyczarowałam sobie letni nadmorski klimat na niedużym panelu malarskim. I powiem Wam w tajemnicy, że chyba działa - wczoraj był całkiem ładny dzień, a ja wybrałam się nawet na spacer na sopockie molo ;)
Zaczęłam od stworzenia akwarelowych plam na tle - jeśli czytacie uważnie moje notki, to na pewno już się domyślacie, że w tym celu wykorzystałam mgiełki Dylusions (nanoszone pędzelem bezpośrednio z buteleczki).
Później pora na pastę strukturalną i maski, a potem dużo dużo małych szczególików :)
Znalazło się tu miejsce na tekturki ze Scrapińca, kwiaty Primy i Petaloo, małą szklaną buteleczkę wypełnioną koralikami i różne mediowe triki, które tak bardzo lubię stosować :)
Scrapińcowe tekturki są piękne same w sobie, ale ja zwykle lubię dodać do nich jeszcze coś od siebie - kolor :) Piórka i napis "Love Life" zabarwiłam w ten sam sposób - za pomocą mgiełek Lindy's i odrobiny białej farby. Różnica jest jedynie taka, że na napisie dodatkowo dodałam dwie warstwy roztopionego UTEE. Prawda, że piękny efekt?
To jedna z tych prac, gdzie bardzo dokładnie dobierałam dodatki, ich kolorystykę i rozmieszczenie. Zależało mi na utrzymaniu letnio-nadmorskiego klimatu, który znalazłam na wyszukanych w internecie zdjęciach.
Bardzo mi się przydały wszelkie pobłyskujące złotem dodatki - perełki w płynie, złota mgiełka Lindy's, a także puder Stampendous z serii Aged, który rozsypany tu i ówdzie naprawdę wygląda trochę jak piasek z plaży, prawda?
Miłego tygodnia kochani!
Mam nadzieję, że ciepłe dni naprawdę już niedługo do nas dotrą :)
pozdrawiam
Anai
Wykorzystane produkty:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)