Blog sklepu scrapbookingowego SCRAPKI.PL

poniedziałek, 24 października 2016

Project Life Natalii


Hej! Czy wy też tak macie, że przez pogodę czujecie się ospali i nic Wam się nie chce? Ja ciągle łapię się na tym, że siedzę bezczynnie zamiast robić coś konstruktywnego. W takich chwilach siadam więc najczęściej nad moim albumem i powolutku go uzupełniam. Dzisiaj będzie więc sierpniowo :)


Tym razem postawiłam na granat i zieleń.




Pierwsza karta, która zresztą pochodzi z zestawu od Family Portraits, została przeznaczona typowo na journaling. Do jej ozdobienie idealnie sprawdziły mi się bits & pieces z kolekcji "Posh" Simple Stories.




Kolejna karta to wspomnienie naszego niedzielnego spaceru (jak to dobrze, że mój narzeczony podłapał, ze trzeba robić zdjęcia wszystkiemu i wszystkim dookoła :D). Tutaj wykorzystałam naklejki transparentne, także z kolekcji "Posh", a także datownik i rolowany stempelek Dear Lizzy.



Dwie karty na brzegach kompozycji w środkowym rzędzie posłużyły jako typowy element ozdobny. :) Pochodzą one z arkusza do samodzielnego wycięcia z kolekcji "Posh" (a jakżeby inaczej!).



W sierpniu kicia bardzo intensywnie pomagała mi w pisaniu pracy dyplomowej, więc i to wymagało uwiecznienia. Zdjęcie umieściłam więc na karcie z Core KIT'u "Better Together" (a chyba wiecie jak baaaaaardzo podoba mi się ten zestaw :D). Oczywiście musiałam dodać tytuł - wykonałam go przy użyciu złotych naklejek MAMBI.



W weekendy niemal co tydzień robiliśmy popcorn - nie mogliśmy się nim po prostu najeść! A do ozdobienia tej karty użyłam drewnianego serducha od Pinkfresh Studio oraz zielonego enamel dotsa WRMK.



Kolejną kartę skleiłam sama z racji, że nie miałam żadnej, która pasowałaby mi kolorystycznie. Do tego celu użyłam rewersu karty z zestawu MAMBI oraz papieru z kolekcji "Life Noted" Pinkfresh Studio.




Ostatnią kartę też stworzyłam samodzielnie wycinając pożądany kształt z jednego z papierów z kolekcji "Królewski romans" Galerii Papieru. I najfajniejsze rzeczy zostają na koniec - czyli ćwieki, które tak naprawdę nie są ćwiekami a tylko tak wyglądają bo naprawdę są naklejkami. ;) Proste a genialne i przede wszystkim jakie efektowne. :D
I tak się prezentuję pierwsza część mojego sierpnia bo jak wiecie (albo i nie) mój album ewoluuje i z miesiąca na miesiąc przyłapuję się na robieniu coraz większej ilości zdjęć a forma naprawdę mi odpowiada (nawet bardziej niż odpowiada i uwielbiam nie tylko zasiadać do uzupełniania albumu, ale i wracać do wcześniejszych rozkładówek). 

Buziaki! :*
Nats

Wykorzystane materiały:

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)