Mam nadzieję, że podczas weekendu znajdujecie odrobinę czasu na kreatywną twórczość, hmm? :)
Mam też nadzieję, że uda mi się Was zainspirować do stworzenia blejtramu - dekoracji z przestrzennymi dodatkami.
Poprzednio podzieliłam się z Wami ramką - shadowboxem ze zdjęciami kocurka, dziś nie inaczej - nadal pozostajemy w kocim świecie.
Tym razem głównym modelem i sprawcą całego kolorowego zamieszania jest Rysio - młody kocurek, który zawitał do nas po odejściu poprzednika.
Uwielbiam kolor jesgo sierści, jest niejednolicie ruda, bardziej żółta... tak... inspirujący to kolor... :)
Mój dzisiejszy blejtram czy też podobrazie ma wielkość zbliżoną do A4. W tle postanowiłam położyć kolor rysiowej sierści i w tym celu sięgnęłam po mgiełki Lindy's Stamp Gang, ale nie psikając, lecz używając ich jak farb akwarelowych - świetnie się do tego nadają. Wystarczy rozmieszać proszek lub już rozrobioną mgiełkę z dużą ilością wody - i możemy malować, ciapać i kolorować. Tak powstały moje zacieki w tle.
Do ozdobienia zdjęć wykorzystałam fragmenty arkusza z kolekcji Simple Stories - Posh, tekturowe naklejki Project Life - Everyday Edition oraz... ukochane kwieciste stemple Altenew, z zestawu Wild Hibiscus. Odbiłam wzory kwiatów za pomocą permanentnego tuszu (nie reagującego z wodą) Stazon, a następnie pokolorowałam je zupełnie niedbale wspomnianymi mgiełkami.
Większość elementów została podklejona na kostki 3D, uwielbiam ten efekt i możliwość budowania moich prac "wzwyż".
Ostatni szlif - drobne chlapania - czarna farba akrylowa Claudine Helmut, woda, cienki pędzelek - chlap, chlap i gotowe. :) Takie małe chlapki tu i tam, wg mnie nadają "pazura" i charakteru tej pracy. Kluczowe słowo: pazur ;)
Wykorzystałam dokładnie te produkty:
Dzięki wielkie za odwiedziny na naszym blogu!
Niech moc kreatywnego weekendu będzie z Wami! :)
~~ Karola ~~
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)