Zapewne znajdzie się kilka osób w polskim scrapowym światku, które wiedzą, że nie darzę specjalnym uczuciem koloru żółtego. Jakoś nam zazwyczaj ze sobą nie po drodze. O ile jestem w stanie zachwycić się lekko żółtawym kolorem wanilii, o tyle nasycona prawdziwa żółć zazwyczaj mnie jednak odpycha.
A jednak! Kolekcja Vintage Blue firmy Glitz opiera się jak sama nazwa wskazuje głównie na odcieniach niebieskich i to takich pięknych, ciemnych, granatowych zabarwionych lekko turkusem. Ale są one zestawione z żółcią... jednak w sposób tak uroczy i wyśmienity, że nie mogłam się im oprzeć.
Tworząc tę kartkę oparłam się właśnie głównie na zestawieniu tych dwóch kolorów, dorzucając jedynie odrobinę brązu, który bardzo mi pasował do tego lekko postarzonego klimatu.
Brzegi wszystkich papierów oczywiście pocieniowałam moim ukochanym tuszem "Pumice Stone", który ma tę cudowną właściwość, że zazwyczaj zlewa się z kolorami tuszowanych papierów nadając im jedynie bardzo naturalny przybrudzony wygląd.
Tematem przewodnim jest kawałek tekstu piosenki "Time of my life". Wydaje mi się, że ze względu na kolorystykę kartka może być kartką dla mężczyzny, ale z drugiej strony - wcale nie jest to takie oczywiste Bo przecież to uczucie wyjątkowego momentu w życiu może być związane z wieloma osobami, sytuacjami, wydarzeniami...
Piękne papiery, odrobina kwiatków, perełek w płynie, przeszycia i kartka gotowa
Muszę przyznać, że zakochałam się w tym zestawieniu kolorystycznym i na pewno w najbliższym czasie powstają kolejne prace z kolekcji "Vintage Blue".
Anai
A oto użyte materiały:
4 komentarze:
Ja uważam ze jak się odpowiednio dobierze kolory to w każdej pracy jest jakiś urok.
Ja bardzo lubię takie zestawienie kolorystyczne :) Aż pod wpływem tej pracy przyjrzałam się bliżej tej nowej kolekcji Glitza i zakupiłam kilka papierów :)
oh wow ! I love this one !!!!!!!!!!!!!!!!
Jedna z moich ulubionych kolekcji, kartka super!!!
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)