W tym miesiącu moja kolej na podzielenie się z Wami swoimi ulubionymi produktami. I powiem Wam, że część moich ulubionych produktów była już tu prezentowana :) (te z Was, które mnie znają, wiedzą, że nie rozstaję się z Non Stick Craft Sheet i szpikulcem :D) ale na szczęście jest jeszcze kilka ulubionych produktów, które mogę pokazać :)
Będziecie się może śmiać, ale... odkąd mam te nożyczki zmieniła się jakość mojego scrapowania. To nie są zwykłe nożyczki, o których można powiedzieć "gadżet". Nie. To są nożyczki, o jakich marzyłam. Zacznę od tego, że są bardzo ostre i przez rok używania nadal są takie same, jak gdy były nowe. Tną papier bardzo lekko. Mają duże, bardzo poręczne, miękkie uszy - dzięki temu nigdy nie boli mnie od cięcia dłoń. Są spore, ale wycinam nimi nawet małe elementy - można nimi naprawdę precyzyjnie operować. Ale najciekawsze jest to, że tną także drut i ja tymi nożyczkami drut cięłam już wiele razy, a ich ostrość nie zmieniła się ani na jotę. Robi wrażenie? Na mnie robi. I uważam, że każda wydana na nie złotówka była tego warta :)
Powiem tak - dla mnie to nagrzewnicowy Mercedes. Jest niezwykle cicha - gdy ją używam w pokoju, w którym mój mąż ogląda tv, nawet nie musi robić sobie głośniej, by wszystko słyszeć. Bardzo poręczna - podczas operowania ręka jest ułożona w naturalnej pozycji. Strumień powietrza jest delikatny - nie rozdmuchuje np. UTEE, które ma większe kryształki niż puder do embossingu. A przy tym nagrzewnica ta daje bardzo gorący nadmuch, który wszystko bardzo szybko suszy. Ja osobiście nie rozpoczynam scrapowania bez wyjęcia i podłączenia do prądu nagrzewnicy. Rzadko embossuje, ale za to ciągle używam farb, tuszy, różnych psikaczy, gesso i innych preparatów, które suszę. Uwielbiam moją nagrzewnicę i bez niej nie umiałabym się obyć.
3. Maski
Używam bardzo często i przy najrozmaitszych okazjach - na dużych pracach i na małych, z różnymi mediami, różnych firm. Maski to coś, co uwielbiam - dzięki nim można wprowadzić do pracy akcenty kolorystyczne lub fakturowe. Można je używać z tuszami, distress stainami, gesso, farbami akrylowymi, mgiełkami i wieloma innymi. Oto przykładowe prace:
Życzę Wam miłego dnia :)
Tusia
1 komentarz:
Nie mam doswiadczen akurat z ta nagrzewnica ale jesli chodzi o nozyczki TH to w pelni podzielam Twoje zdanie. Cudowne narzedzie!
Nie wiem jak sobie dawalam bez nich rade :)
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)