Od momentu kiedy przeprowadziłam się na wieś miasto poszło w odstawkę. Kierunek miejski obieram jak już muszę, co w efekcie powoduje, że cały dzień biegam po instytucjach wszelakich załatwiając sprawunki, które do moich ulubionych nie należą. Ostatnio odłożyłam na chwilę listę spraw niecierpiących zwłoki i skręciłam do parku. Jesień zawładnęła parkową przestrzenią, robi się pięknie i kolorowo. Zrobiłam sobie scrapa- przypominajkę, może dzięki temu chętniej będę obierać miejski kierunek?
Postawiłam na jesienne kolory zainspirowane jednym z "malowanych" papierów z kolekcji "Wild&Free" firmy Glitz. Do tego zielony papier Color Conspiracy z kolekcji "Texturize 2.0" oraz karty journalingowe Echo Park Paper "Fun in the sun". Wszystko przykleiłam na białej bazie, bo intensywność kolorów trochę mnie oszołomiła i onieśmieliła :)
Nadal ulegam modzie strzałkowej. Tym razem użyłam naklejek firmy Glitz oraz American Crafts Amy Tangerine, stempla i chipboardów Studio Calico. Znowu zagospodarowałam zacną ilość alfabetów (Glitz, Prima Marketing) i napisów (American Crafts Amy Tangerine, Teresa Collins i My Mind's Eye).
Ulietta
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)