LO'sowa opowieść :)

Hej hej :) 

Pamiętacie, że w sobotę spotykamy się w Warszawie? :) 

A pamiętacie, że mamy dla Was rabaty, nagrody i konkursy? :)

Postanowiłam trochę Was zainspirować i również przygotować LO'sową opowieść z czterema zdjęciami. Ne tylko dlatego, że marzą mi się 9,5-calowe nożyczki Tima Holtza (khem khem... tak, szefowo, wiem, że DT nie może brać udziału w konkursie ;) ), ale przede wszystkim dlatego, że tworzenie scrapa z wieloma zdjęciami to zarówno świetna zabawa, jak i wspaniała pamiątka :)

Moja opowieść dotyczy cudnego weekendu u scrapowej koleżanki. Było słodko, twórczo, relaksująco, a nawet odrobiny adrenaliny nie zabrakło ;)

Wykorzystałam tu przede wszystkim piękne papiery Maja Design. Zachwycałam się nimi wielokrotnie, ale powtórzę - to jedne z najpiękniejszych scrapowych papierów na świecie. Jakość i styl są po prostu niepowtarzalne!

     

Do tak delikatnej kolorystyki wybrałam również bardzo delikatne kwiatki w  białej kolorystyce - moje ulubione hortensje oraz śliczne malutkie kwiatki Prima Pura Alexa.

 

 

Nie mogło oczywiście zabraknąć odrobiny mediów  - czarne perełki w płynie jako małe akcenciki, magiczny proszek do embossingu z serii Shabby... 

 

   

... i jedna z nowych masek Tima Holtza wykorzystana z pastą strukturalną, a tak naprawdę sztucznym śniegiem :) Jeszcze zimą zrobiłam sobie mały zapas tego produktu. Niby mam kilka fajnych past strukturalnych, ale sztuczny śnieg daje wyjątkowy efekt. Jest leciutki jak pianka marshmallow, a po zaschnięciu bardzo ładnie zachowuje kształt i kontury i daje matową, lekko chropowatą powierzchnię. Uwielbiam go :)

 

Oczywiście skusiłam się także na tekturkowe dodatki. Jak zwykle wyszperałam coś ze Scrapińcowych wzorów i ozdobiłam czarnym UTEE dodając odrobinę złotego połysku na wierzchu. 

Mam nadzieję, że moja skromna inspiracja Wam się przyda :)
W sobotę czekam na naszym firmowym stoisku na Wasze piękne scrapy :)
Pozdrawiam i do zobaczenia!
Anai


Wykorzystane produkty: