Scrap z tablicowym tłem

Witajcie kochani :) 

Mam nadzieję, że nowy tydzień zaczyna się Wam wiosennie i radośnie, a ja przybiegam do Was z nową inspiracją. Jak zwykle nieco mediową ;) 

  

Na pewno zdarza się Wam, że macie w swoich zapasach scrapowe papiery, które jakoś zupełnie Wam nie pasują, więc leżą i czekają na lepszy czas, który nigdy nie nadchodzi. No właśnie - ja jeden z takich papierów wykorzystałam jako tło mojego scrapa. Postanowiłam go po prostu przemalować :) Przy okazji poćwiczyłam różne nowe techniki przecierania ;) Udało mi się uzyskać całkiem fajny (chyba?) efekt niezbyt czystej tablicy do pisania :) Inspiracją stała się oczywiście czarna farba kredowa Primy - aż kusiło, żeby ten kredowy efekt podkreślić. Dzięki nakładaniu cieniutkich warstw farby na przemian z przetarciami z białego gesso - udało mi się praktycznie nie pomarszczyć papieru. To duża przewaga farb nad na przykład mgiełkami :)

  

Na środku mojej "tablicy" stworzyłam kompozycję z mediów i małych skrawków papieru. To także świetna okazja, żeby sięgnąć po starsze zapasy - małe skrawki, z którymi nie wiadomo co zrobić, idealnie nadają się do budowania warstwowych kompozycji. Musicie jedynie zadbać o to, by kolorystycznie ze sobą grały. U mnie pojawiły się kawałki starszych kolekcji Maja Design, oraz odrobina kolekcji "Salvage District" Primy. 

 

Nie można oczywiście zapomnieć o różnych wdzięcznych dodatkach. Złote naklejki MAMBI służą mi już bardzo długo i zawsze znajdę coś, co akurat pasuje mi do scrapa. Mimo że mają one przezroczyste tło, ja lubię je naklejać na biały papier - wyglądają wtedy bardzo elegancko :) 

 

W tle wykorzystałam oczywiście kwiatową maskę Tima Holtza wraz z pastą strukturalną, a następnie trochę podbarwiłam z pomocą mgiełek Lindy's Stamp Gang nakładanych mokrym pędzlem. 

 

Piękne primowe kwiaty, trochę dodatków ze starszych kolekcji, kryształki i enamel dotsy. To właśnie te drobne szczegóły, które w całości nadają naszym scrapom charakteru.

Dość długo bawiłam się nad tym scrapem, ale muszę przyznać, że jestem z niego całkiem zadowolona. A przede wszystkim - własnoręcznie zrobione tło daje dużo satysfakcji i świadomość, że jest ono po prostu niepowtarzalne :)  Spróbujcie - mam nadzieję, że Was nieco zachęciłam :D

Miłego twórczego tygodnia!
Anai

Wykorzystane materiały: