Hej!
Miłośniczką trampek jestem już od dłuższego czasu. W
tym roku moje stare, 4-letnie Conversy już niestety musiały "przejść na
emeryturę" więc trzeba było zaopatrzyć się w nowe. Postanowiłam zadbać o
to już w zimie i nowe trampki (wysokie czarne w białe gwiazdki) leżały
sobie od stycznia w pudełku i czekały na wiosnę. A kiedy wreszcie
upragniona wiosna przyszła, jakież było moje zdziwienie, gdy zauważyłam,
że mają różne kształty nosków :D Znów trzeba było się wybrać do Krakowa,
żeby je wymienić... A z racji tego, że nie było już takich samych na
stanie, wybrałam te widoczne na zdjęciu. ;) I muszę przyznać, że gdyby
nie ta przygoda pewnie nigdy nie kupiłabym niskich trampek, a z
perspektywy czasu muszę powiedzieć, że jestem z nich baaaaardzo
zadowolona i pewnie nie będą moimi jedynymi. :)
Do przygotowania bazy użyłam papieru Kaiserkraft "Shabby Chic", który od
razu wpadł mi w oko i zakochałam się w obu stronach, a także papieru w
gwiazdki z bloczka Maja Design "Life by the Sea" i turkusowego arkusza z
bloczka Becky Higgins "High Five".
Główną ozdobę stanowią prześliczne naklejki MAMBI "Big City Brights" -
są niezwykle uniwersalne oraz jest ich naprawdę dużo w bloczku.
Nieodzownie musiały się pojawić photo stickers od Simple Stories - z
kolekcji "Say Cheese II" oraz "I am". Tytuł stworzyłam dzięki zestawowi
napisów "Always" z kolekcji brush art ze Scrapińca.
Musiały się też pojawić enamel dotsy "Life Documented" oraz gwiazdki z
zestawu Heidi Swapp "Favourite", które idealnie wpasowały się pod
względem kolorystycznym.
W lewym dolnym rogu otworzyłam mini kompozycję, aby zbalansować
całość. Świetnie uzupełnił ją znak nieskończoności z napisem love z
zestawu "Love Arrows" ze Scrapińca. Odbiłam też parę stempelków przy
użyciu tuszu Memento w kolorze "Tuxedo Black".
A czy Wam zdarzyły się kiedyś podobnie zaskakujące zakupy?
Ściskam! :**
Nats
Wykorzystane materiały:
2 komentarze:
ha! jakieś dwa tygodnie temu kupiłam sobie czarne krótkie trampki. A w domu się okazało, że w pudełku są dwa lewe! :)
Oddałam, wymienić nie mogłam, bo to była ostatnia para (ktoś kupił zimą dwa prawe i jeszcze się nie zorientował? ;) ).
Kupiłam zatem przez internet białe i kocham je bardzo :)
Hah, to też nieźle. :D Ciekawe właśnie jest to, że osoba która kupiła dwa prawe do tej pory tego nie ogarnęła. ;)
Prześlij komentarz
Będzie nam niezwykle miło, jeśli zostawisz swój komentarz - dziękujemy :)